Mieszkanie Alex'a Donathana

Jeanelle

-Po co przysałaś?-spytał, mając usmiech na twarzy. Chciałby, by teraz go przytuliła, albo się do niego pryztuliła.-Chcesz?-spytał, podnosząc kieliszek wódki.

MrSiM

- Nie, bo jestem tu samochodem
- Przyszłam tu, bo widziałam, że Tiffany nieźle cię wkurzyła, więc postanowiłam ci trochę dotrzymać towarzystwa - Becka pogłaskała go po plecach

Jeanelle

-Dzięki-i teraz spojrzał na nią sowimi brazowymi oczami. Włosy spadały mu na twarz, wyglądął niezwykle seksownie.
0-Zawsze możesz zostac na noc-powiedział. Nie za bardzo myslał, co mówi, wiecm ógł mówić wsyzstko.

MrSiM

- Dzięki, ale nie wiem czy będę dzisiaj mogła zostać - na chwilę się do niego uśmiechnęła
- Właśnie zatrudniłam nową pracownicę do mojego sklepu, która też jest modelką i będziemy organizować pokaz mody, więc na ten czas mam mało wolnego czasu, bo trwają już przygotowania, robotnicy już robią platformę na wybieg

Jeanelle

-Jka się nazywa nowa pracownica?-spytał. Gdyz wiedział, że jego siostra zajmuje się modelingiem, i po rpostu. MOże to zbeg okoliczności i tyle.

MrSiM

- Nazywa się Clarissa Donathan, taki zbieg okoliczności, że ma takie nazwisko jak ty, przyjdź kiedyś to ją poznasz

Jeanelle

-Nie musze jej poznawać-tu zrobił chwilę przerwy-To moja siostra.-u smiechnał się do Becci.

MrSiM

- Aha, nie mówiłeś, że masz rodzeństwo, powiem ci, że fajna z niej dziewczyna i ważne, że jest pracowita

Jeanelle

-Ona jest bardzo ambitna. A tak wgl gadałaś z Jessie?-spytał.

MrSiM

- Jeszcze nie, bo szybko wybiegłam ze stypy, to ja do niej do mieszkania idę, jak coś to dzwoń do mnie - Becka uścisnęła Alexa i wyszła
[Rebecca wychodzi]

Jeanelle

Gdy tylko odebrał sms'a od ojca, cisnął z wściekłości komórkę na sofe, ktora odbiła się i rozwaliła się o podłogę.(bateria wypadła). Ubrał się szybko w coś porządnego, wrzucił do aszczy 2 gumy ORBIT i wyszedł, przed tym skąłdając jeszcze komórkę.

MrSiM

Becka przyszła razem z Alexem tu, bo ją zaprosił wcześniej
- Czas uczcić wygraną - Becka wyciągnęła szampan i go otworzyła i nalała sobie i Alexowi

Jeanelle

Patrzył na nia. Na jej figurę, włosy, twarz, ruch mięsni.
Upił łyka. Nie za bardzo wiedział co ma zrobic. Usiadł na sofie, i ręką wskazłą by Becca tez usiadła, obok niego.
Gdy usiadła, to siedzieli obok siebie, dość sztywno, stykając sie lekko udami.

MrSiM

Patrzyli na siebie twarzą w twarz. Becka znowu miała ostre fantazje o sobie i Alexie, marzyła sobie, że Alex ją za tyłek i zaczyna tatuować swoją podobiznę na jej prawym pośladku, a ona robi mu to samo, po chwili zrobiła się awaria prądu w mieszkaniu Alexa i zgasły światła, do pokoju świeciły tylko światła z zewnątrz

Jeanelle

Widział, ze Becca uważnie mu się przypatrywała. Założył ramię, na oparcie sofy ( tak jakby przytulał Beccę). Leeko się nachylił, tak, że byli w odległości 1 cm od pocałunku. Spojrzłą jej w oczy. Zamknełą.
Wolną ręka, dotknął jej policzka, i pocałował.
Na początku delikatnie, potem zaczęli się całowac, coraz to namiętniej. Jkaby chceli całą swą złość na świat, wyłądowac właśnie w tej chwili.