Pizzeria Italiana

Jeanelle

Zasiedli w stliku opłozonym w kacie, bowiem nie chciał za bardzo się rzucać. Poszedł jeszcze odwiesić płaszcze, gdy spotkał Marylę.
-O cześć, a co ty tu robisz?-spytał, wyraźnie w niesmak mu było spotkanie jej tu.

MrSiM

- A nic, wracam sobie z imprezy - Maryla włożyła całego kurczaka szybko do torebki
- Dobra, powiem, byłam na weselu Becki i Teda tylko mnie nie bij, bo jestem w ciąży

Jeanelle

-Becca wyszła za mąż?-jakos nie był zdziwiony tą wiadomościa. Straciła w jego oczach wszystko. Dla niego była tylko złym wspomnieniem. Z czasem zastanawiał się czy wgl ją kochał.
-Dobrze ja już idę. Jestem zajęty-wskazał na brunetkę siedzącą w stoliku w kącie gadającą z kelnerem. Pożegnał się z Marylą i wrócił do stolika.
-To co, co zamawiamy?-spytał.

MrSiM

- Ale duża ta lista menu - Tiffany patrzyła na wszystkie strony
- Co powiesz na tradycyjną margeritę?
Maryla wyszła nawet nie mówiąc cześć

Jeanelle

Wolałbym pepperoni, albo o ta z pieczarkami i szynką-wskazał jej w menu.- A do picia co bierzemy? Ja osobiście wezme sobie na początek colę, potem kawę lub coś mocniejszego-uśmiechnłą się.

MrSiM

- To niech już będzie ta pepperoni, a z picia to też zamówię colę - Tiffany odłożyła menu z Alexem i zamówili pizzę
- W tym lokalu jest tak fajnie, no i ciepło nie to co u nas w pracy

Jeanelle

-No tak-przyznał jej racje.- Wgl nie rozumiem na co dyrektor tyle kasy wydaje, że nie stać go na ogrzewanie. Owszem sprzęt jest wysokiej jakości, tu nie narzekam, no ale powinien tez skupić się nie tylko na prestizu szpitala, ale też na komforcie pracy, nie uważasz?

MrSiM

- No właśnie, a poza tym tu nie chodzi o pracowników, ale też i o zdrowie pacjentów
- Mam pomysł, może zrobimy petycję, albo coś w tym rodzaju, co ty na to

Jeanelle

-Właściwie to dobry pomysł. Ale i tak za niedługo wiosna będzie, więc ogrzewanie niepotrzebne, no ale nim się obejrzymy będzie znowu zima.-mruknął. Właśnie kelener przyniósł pizzę.
-To co, pół na pół?-usmiechnął się.

MrSiM

- Tak - wzięła sos czosnkowy i polała nim swoją połowę pizzy
- Wracając do tematu to trzeba to najlepiej teraz zrobić, bo potem znowu dyrekcja szpitala będzie z tym zwlekać

Jeanelle

Ile już pracujesz w tym spzitalu?-spytał.- Bo widzis,z ja za badzo wychylac się nie mogę, bo dopiero zaczłąem. To moje 1sze tygodnie.

MrSiM

- Ja tu pracuję od roku, ale też się zastanawiam czy to będzie dobry pomysł

Jeanelle

-Poczekamy. Może sami na to wpadną, albo po prostu to awaria po poprzedniej awarii prądu.-łyknął sobie colę, i zajadał się pizzą.

MrSiM

- Być może, poczekajmy z tym jeszcze kilka dni - Tiffany wzięła kolejny kawałek pizzy i zaczęła jeść