Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:17, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
James otworzył drzwi i pomógł ojcu wnieść torby do środka, przy okazji pomógł mu dojść do jadalni, aby John zjadł sobie kolację.
- Cieszę się, że już wróciłeś ze szpitala - po chwili podał mu talerz ze spaghetti
- Smacznego tato
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:48, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
James ubrał płaszcz i wyszedł z domu i poszedł do Jezabell, bo chciałby się umówić z nią na randkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:19, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Potwornie mu się nudizło w tym domu. Jack chodizł do szkoły. wWięc całe dnie spędzał sam. Czasami jego anrzeczona przychodziła. A jutro wieczór kawalerski.
-No to się zbaawisz chopie-jakoś wgl nie miał chęci na zabawę.
Siedział tak sobie na sofie i przełaczał programy. Maryla krzątała się po kuchni bodajże, podśpiewując jakąś piosenke.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeanelle dnia Wto 22:20, 30 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:25, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Maryla też tam była, więc podgłośniła radio i zaczęła tańczyć z grzechotką, aby rozbawić trochę Johna, też myślała o wieczorze panieńskim, a właściwie bała się trochę widokiem Jezabell i Rebecci, które ostatnio są w konflikcie
- Jak się czuje mój John - potrząsnęła mu grzechotką przed nosem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:47, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
-Jest znudzony-odparł.-A jak się czuje przyszła mama?-uśmiechnłą się i pociągnłą ją tak, że usiadła mu na kolanach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:50, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
- Dobrze, zeżarłam dzisiaj z 10 cheeseburgerów - odparła
- No co jem za dwóch - po chwili usiadła i dotknęła swój brzuch
- Kopie, dotknij - wzięła rękę Johna i położyła ją na swoim brzuchu
- I jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:55, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
-Będzie piłakrzem-rozmarzył się.- 10 cheeseburgerów!?-jakby nagle zdał sobie sprawę z tego co usłsyzał.- Miałaś przecież dbać o siebie! Mogłaś przecież zjeść sałatkę, albo jakieś mniej kaloryczne jedzenie-westchnął, i uniósł ręcę w geście poddańczym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:01, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
- No dobrze, ale przechodziła obok mnie inna kobieta w ciąży i tak mnie podnieciły te cheeseburgery, że nie mogłam się powstrzymać, to było silniejsze ode mnie - Maryla zaczęła płakać
- Wybacz, hormony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:03, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie chciał jej urazic, więc przytulił ją do swojej piersi, i głaskał po głowie
-Już dobrze, przepraszam-pocałował ją w głowe, i nadal głaskał starając sie ja uspokoić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:07, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Maryla przestała płakać i pocałowała Johna w policzek
- No to ja już chyba będę się zbierać, bo jutro ważny dzień dla nas obu, bo robimy imprezy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:10, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
-Najwazniejsza to będzie nasza wpsólna impreza-cmoknął ja w nos.-No ja idę spac, cięzki dzien, a aki stary pryk jak ja, to musi miec energię-uśmiehcnłą sie i poklepał po bruzchu. Po pozegnaniu z Marylka, poszedł pod prysznic i połozył się spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:28, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ubrany w niebieską koszulę z żółtymi pasami i luźne spodnie witał przybyłych. Jessie wspomniała o zaproszeniu jej szefa, prezesa Telewizji Hamilton, więc go zaprosił. Miał przybyć z częscią męską pracowników.
[wchodzi Damen, Alex, za nimi Christopher z Ted'em]
-Cześć stary-przywitał się z James'em.Potem skierował się do John'a, który witał inną część gości.
-Witaj, kawalerze-uśmiechnął się i przywitał się z nim.
Impreza powoli zaczęła się rozkręcac. Gościa skierowali się do barków z piciem, do jedzenia itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:34, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
James powitał też gości i szukał stojaka z szampanami, bo od czegoś trzeba zacząć, kiedy już przyniósł szampan to go otworzył i wszystkim nalał
Ted poszedł też do reszty i tak się złożyło, że usiadł obok Alexa, ale nie wiedział, że to on
- Cześć jestem Ted - przedstawił się Alexowi
Luke też po chwili przyszedł, James go zaprosił, bo pracują w jednej firmie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:54, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
-Alex-przywitał się z nowo poznanym.-Niezła impreza-powiedział popijając kolorowego drinka.
Usiadł obok Alex'a i Ted'a. Po chwili obok niego rozsadził się Jonathan. A obok Ted'a usiadł Christopher, którego włosy były potraktowane prostownicą, dodatkowo miał miniaturową bródkę i lekki zarost.
-O to ty jesteś Damen Sadi?-zaczepił siedzącego obok włąsnie Damen'a.
-Tak, to ja-usmiehcnłą się, popijając szampana.
-Miło mi poznać, jestem Jonathan Fremington, chyba mnie kojarzysz?-postanowił od razu przejśc na "ty".
-Tak, koajrze-uśmeichnął się.- Jak tam praca w telewizji? Wgl nagłośniliście to porwanie?-zaczłą się wypytywać.
Gdy usłyszał słowo porwanie, najpierw zoabcyzł kto je wymówił. Agent FBI. Kierownik siedziby. Niejaki Damen Sadi. Ma ładniutką narzeczoną. Uśmiechnął się do siebie w myslach. O i Nasza kicia tu jest-pomyslał. A miał na mysli Jonathana. Chyba nie zdradzisz mu o tych mailach, co?-pomyslał.
-Tak, w porannych jak i wieczornych wiadomościach będa podawane dokłądne dane, jak i również w reklamach między filmami.-i zaczęli gawędzić o telewizji, pracy itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:00, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Luke też tam się gdzieś wcisnął
James przedstawił Luka wszystkim
- To jest Luke Brandon i razem pracujemy w jednej firmie
- Cześć wszystkim
Ted uważnie słuchał co wszyscy gadają
James wyszedł na chwilę z domu i po 15 minutach przyszedł ze striptizerkami i Dj'em
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|