Dom Jamesa Times'a

Jeanelle

Wział cygaro do ust, i zaczął wywijać między striptizerkami. No po prostu było widac, że wolny chłopak xD. Striptizerki, zaczęly go rozbierac, ale tylko rozpięły mu koszule. Z jedną nawet zaczął się całować. Reszta panów oglądała widowisko. Nieliczni, tylko porywali strptizerki.
Patrzył się z dumą na Alex'a. Mowiłem że sobie poradzi-pomyslał. I jedna strptizerka wyciągnęła go w publikę. Zaczęła go głaskać po klacie, potem zmierzchwiła mu włosy. Cóz. Nie pozwolił się całowac, ale tańczyć tańczył. Potem reszta panów zaczela tańczyć w rytm jakiejś tam muzyki, ktorą zapodał DJ. Po jakichś 10 minutach, przyszły kolejne striptizerki. Tym razem przebrane za policjantki.

MrSiM

2 striptizerki od razu podeszły do Luka i zaczęły go całować, jemu to nie przeszkadzało, bo był stanu wolnego
James patrzył na kolegów, którzy się tam zabawiali ze striptizerkami, więc postanowił, że też jakąś weźmie do tańca, więc wziął, nie wiedział tylko dlaczego Christopher nie chciał z jakąś potańczyć tylko siedział w rogu i trzymał się za swoją bródkę

Jeanelle

Siedział i patrzył się jak Jonathana obciskuje jedna striptizerka. Jakaś rudowłosa. Nawet ładna.
-Oj kicia, ty niesiesz smierc, a po co tej biednej dziewczynie taka smierć?-pomyslał, i juz aczął planowac swoją kolejną zbrodnię.
Po jakichś 30 min usiadł i pił sobie spokojnie martini z lodem.Patrzył się na te półnagie istoty. Ale właściwie tylko się patrzył, bo myslami był przy Jean. Wspominał sobie ich noc. Jkaa była gorąca.
Zaciągnął jedną ze striptizerek, do toalety. Tzn ona zaciągnęła jego. I zaczeli się kochac. Namiętnie i szybko.

MrSiM

James jednak po chwili podszedł do Christophera, bo jednak dziwiło go to, że nawet nie chce zatańczyć
- Co tam - poklepał go w ramię
- Zatańcz może sobie z jakąś kobietką - pokazał mu w kącie azjatkę, która była chętna

Jeanelle

Spojrzął na goście w głupiej kolorowej koszulce i włosach jakichś takich dziwnych.-Kpisz sobie?-pomyslał, ale postanowił być miły.
-Nie kręca mnie kobiety, wolę popatrzeć na mężczyzn-uśmiechnął się.-Zabawa w geja.-Ale dobra, pogadam z nią i z innymi-uśmiehcnłą się zniewalającym usmiechem i podszedł do azjatki. Od razu zaczął ją obmacywac ( łapać za tłek), całowac po szyi, w usta. Po cyzm zaprowadził ją w ciemny kąt. Otworzył drzwi na zewnątrz. Wyszli. potem szybko, gdy dziewczyna obróciła się w stronę przeciwna, by spojrzec na niebo, on wbił jej w szyję strzykawkę i zaniósł w krzaki, unijając przy tym zwinnie kamer. Obejrzał już cąła instalacje, gdy wchodził do tego domu, więc miał rozeznanie, gdzie są, a gdzie ich nie ma. Potem rozkroił ją, gdy była jeszcze zemdlała. Teraz juz nie zywa. Po prostu rysował rysukni na jej ciele. I zostawił ją tam. Prędko jej nikt tam nie znajdzie. I wrócił, niezauważony spowrotem, i zaczął tańczyć z innymi dziewczętami.

MrSiM

Ted tylko tańczył ze striptizerkami, nie dawał się żadnej dotykać, ani całować, bo był jako jedyny mężczyzna z całej paczki żonaty
James poszedł po więcej szampanów i zaczął oblewać wszystkich
Lukowi też się to spodobało i też zabrał się za polewanie innych

Jeanelle

Nie wtapiał się zbytnio w tłum. Siedział i popijal to swoje martini, delektując się wspomnieniami o Jean.
Wyszli z tej łazienki po jakichs 15 minutach. Z pół rozpięta koszulą, rozluźnionym krawatem, usiadł z westchnieniem obok Damen'a.
-Byzkałeś się z ta striptizerką?-to było raczej pytanie retoryczne, ale Alex nie załapał.
-Noo-uśmiehcnął się-Niezła jest, a to jej ciało ymm normalnie tylko do pieprzenia-zaśmiał się.-Kurde, jestem wolny nareszcie-podniśół ręcę do góry, i zaczął się drżeć.
-Zatem twoje zdrowie-wznióśł do gróy kieliszek z resztka martini i wypił jednym łykiem.
Zaczął szukać wzrokiem azjatki, z któą się całował, ale nigdzie nie umiał jej znaleźc. W końcu sie poddał i ruszył do jakiejś blondynki i brunetki.

MrSiM

James powiedział teraz, aby wszyscy przenieśli się do sali gier, bo teraz wszyscy będą grali na playstation i innych takiego typu konsolach
Ted miał pierwszą kolejkę w golfa na konsoli, więc zaczęli tam grać
Luke też zaczął w to grać, na razie on wygrywał, ale może to dlatego że jest też dobry w golfa

Jeanelle

Zaczał grać z Alex'em, któy własnie palił sowje cygaro w wyścigi samochodowe, najnowszej generacji. Bawili się przy tym znakomicie. Damen wygrał, ale to tylko dlatego, ze striptizerki, zaczęły się dobierac do Alex'a w środku wyścigu, a on mimo póś i tak tracił koncentrację na grze. Więc postanowił porpsoić tego dziwnego goscia z bródką, by z nim zagrał.
-Jasne z chęcia zagram-uśmeichnłą się do Damen'a, a w myslach przysiągł, że tego gnoja jeszcze dobije. Nietstye Damen ponownie wygrał. Ale zażdał rewanżu. I tak grali rewanż za rewanżem.

MrSiM

James po chwili poszedł po jakieś tam przystawki i porozkładał tam na małych stolikach, przyniósł też ze sobą zgrzewkę piw i rozkręcał towarzystwo
Luke nie dawał za wygraną i to mu się opłaciło i wygrał z Tedem
- Gratulację - Ted mu pogratulował, wziął sobie piwko i poszedł je wypić przy basenie

Jeanelle

Był wściekły. Było 3:1 dla tego gnoja z FBI. Odszedł niby że po piwo. Ale tak naprawde złowic kolejna ofiarę. Jakies 5 striptizerek stało obok siebie i gadało, a ze wszyscy byli w salonie gier, to on to wykorzystal, i zaprosil panienki ze sobą. Zaprowadził je do pwinicy. Tu nie było kamer, także czuł się wręcz swobodnie. Zgasił światło, udawał ze jest napalony. W tym czasie zamknął również drzwi wyjściowe. Potem Wbijał strzykawkę po strzykawce dziewczynom, zupełnie nieświadomym co je czeka. Potem zabierął się do swojego prawdziwego arcydzieła. Na kazdej narysował jedno zdanie.: Catch me if you can. Pasowało. Potem popodcinał im gardła. Nastepnie, przez okno z piwnicy wyrzucał ciało po ciele, i przez nie też wyszedł, wyrzucając klucz gdzies w trawe. Jeszcze nie ściagnął swoich czarncyh, skórzanych rękawiczek. Nastepnie jedną z ofiar, wpakował do kosza na smieci. Jutro wczesnie rano wywoża smieci, więc kaurat pojedzie sobie na wysypisko. 2gą z kolei podrzucił jakieajś starej furgonetce. Kierowcy w niej nie było, ale klucyzki były. Wykorzystał ta okazję, powrzucał resztę ofiar na furgonetke, i pojechał szybko do miasta.

MrSiM

Ted po chwili rozmyślał sobie o tych kilku dniach, o Becce, ślubie, gniewnej Jezabell, więc, aby na chwilę o tym zapomnieć wskoczył na chwilę do basenu i sobie popływał, potem zobaczył jacuzzi i też tam poszedł, aby trochę się nagrzać w ciepłej wodzie

Jeanelle

Zastanawiał się gdzie poszedł ten typek. Ale długo nie musiał myslec, bo przystapił do niego Jonathan, i zaczeli grać w fife.
Bardzo się zblizył z Damenem. Właściwie to był to jeydny facet, z którym tak dobrze mu się gadało.
Bawił się nadal ze striptizerkami. Teraz to dawały mu winogrona do otwartej buzi, na początku maczjąc je w martini, potem brały do ust, i mu dawały. Jadł z ochota. Właściwie to był juz pijany, więc nie za bardzo wiedział co robi, ale nawet było mu to obojętne.

MrSiM

James po jakimś czasie przeholował z piciem alkoholu i rozebrał się przy wszystkich do naga i zaczął skakać na kanapie jak dziecko
Luke zaraz zszedł z tej kanapy i poszedł do jego ojca, aby coś zrobił
- Proszę pana, może pan coś zrobić z Jamesem, bo chyba za dużo wypił

Jeanelle

Niech się baiw chłopak-rzekł pan tej imprezy, i zaczłą skakac, w samych spodniach na kanapie. I krzyczał, zapraszał wsyztskich facetów by się przylłaczyli. Niketórzy się przyłącyzli. I teraz krzyeczli, pili jeszcze więcje, wódka, szmapan,i inne drinki lały się strumieniami. Striptizerki włąściwie były juz niepotrzebne.