Dom Johna i Maryli Times

MrSiM

- Jesteś bezczelny! Puczi ma swoje potrzeby, a ja muszę o nie dbać - odwróciła się od niego i poszła wybierać z kosza te rzeczy, które John wyrzucił i kiedy je wyciągnęła to dała je do schowka i zamknęła na kluczyk
- A ja idę sobie, nie będzie dzisiaj kochania, a kupiłam też seksowną bieliznę, ale nie zasłużyłeś na to

Jeanelle

Wyrwał jej kluczyk z ręki, ponownie wszystkie rzeczy wrzucił do kosza, i wrzucił tam zapałkę. W pewnym momencie wsyzstkie rzeczy Pucziego zaczęły się palic, a John wyrzucił kosz na smieci na dwór, by tam się to spaliło.
Spojrzał na Marylkę ostro. I sam poszedł do gabinetu.

MrSiM

John był jeszcze w pracy, więc Marylka zaczęła swój pierwszy dzień w "pracy", włączyła swój laptop i kamerkę i zaczęła sprzątać i jednocześnie tańczyć w bikini. Podczas swojego show trzepała wszystkie poduszki, jeździła wszędzie mopem i pokazywała też jak szczotkuje swojego Puczi. Po jakichś 40 minutach skończyła swoje show i ubrała się.
Po chwili przyszedł Gabe
- Cześć malutka
- Cześć i jak było?
- Sztywnie, ty masz pokazywać fantazję, a nie zachowywać się jak pierwsza lepsza babcia klozetowa
- No wypraszam sobie
- Tu masz 200$ za ten występ, bo był kiepski, ale ja cię nauczę jak być sexy - po chwili zaczął jej pokazywać jak ma kręcić bioderkami i biustem
Po 5 minutach nauczyła się tego i razem zaczęli kręcić biodrami
- Ok to ja spadam, a jutro zrób świetne show
- Ok, to pa
[color=red- Pa[/color]
[Gabe wychodzi]

Jeanelle

*Kilka godizn póxniej*
[przychodzi John]
-Częśc kochanie-pocałował ją gorąco w usta.-Co tam robiłaś dzisiaj?

MrSiM

- A nic takiego, bawiłam się z Puczim, trochę sprzątałam, a tobie jak zleciał dzień w pracy?

Jeanelle

-No dośc dobrze, cięzka rozprawa, ale dałem rade-powiedział zdjemując płąszcz, marynarkę, i rozwiązując krawat.-Jets coś do jedzenia? Bo od rana nic w ustach nie miałem.

MrSiM

- Oczywiście, że jest coś do jedzenia, może być jajecznica? Zaraz ci ją zrobie jak chcesz

Jeanelle

-Tak, poproszę-powiedział i usiadł za stołem, czekając na jajecznicę.-Ale deser mam nadzieję, że dostanę?-spojrzał na nią znacząco.

MrSiM

- Ok jajecznica zaraz będzie, a na deser to może być kisiel? bo tylko to nam już zostało

Jeanelle

-Kochanie, przecież wiesz, że nie to mam na myśli-uśmiechnła się groźnie.

MrSiM

- A tooo.. zapomniałam, zwłaszcza, że kochaliśmy się chyba jakiś miesiąc temu - po chwili podała mu jajecznicę, którą zrobiła

Jeanelle

Chciał tez sprawdzić, czy zapomniała o tym, że niby się kochac nie będą, za zabrania jej pieniędzy, ale zapomniała, a to go ucieszyło, więc teraz zjadł jajecznicę, i zaczął dobierać się do Marylki.

MrSiM

- Tylko załóż prezerwatywę, bo cię wykastruję, już 1 dziecko mi zrobiłeś - poszła na chilę do łazienki i poprawiła sobie makijaż

Jeanelle

Sie mocno zdziwił, ale wyciągnłą dość brutalnie Marylkę z łązienki, również brutalnie rzucił ją na łozko, przypiął jkajdankmi, i zaczęła się cala zabawa. Oczywisście, załozył gumkę.

MrSiM

Marylka tak się podnieciła gdy kochał ją John, że zaczęła śpiewać piosenkę "niech żyje bal"
- Ahh tego mi było trzeba!