Dom Sashy Lishai [na sprzedaż]

MrSiM

Amanda wróciła od matki ze szpitala i też włączyła sobie pokaz jak jej siostra Rebecca i patrzyła co jest modne

MrSiM

[Wchodzą Amanda i Stella]
- Amanda z matką razem wróciły bezpiecznie po weselu Maryli i Johna. Amanda poszła jeszcze wziąć prysznic, najpierw była jej matka, a potem ona, gdy już się wymyły to każda poszła spać do swojego pokoju

MrSiM

Amanda poprawiła sobie makijaż i wyszła z domu, bo chciała podziękować Alexowi za to, że jej matka jest już zdrowa
[Amanda wychodzi]

MrSiM

Stella piła w tym czasie sobie kawę na tarasie, po chwili zobaczyła, że nadjeżdża taksówka, a z niej wychodzi Rebecca
Stelle od razu wstała i poszła do córki
- Kochanie, co się stało?
- Rozstałam się z Tedem
- Biedactwo - od razu przytuliła córkę
Rebecca się trochę popłakała, ale zaraz wzięła walizki i poszła z matką do domu się rozpakować, Becka poszła do swojego starego pokoju, który na szczęście nie był zajęty

MrSiM

Amanda wyszła, bo dzisiaj miała się spotkać z Alexem
- To pa mamo! Idę do parku spotkać się z Alexem! - po chwili napisała szybko smsa i wyszła
Becka nie przepuściłaby takiej okazji, aby zobaczyć Alexa, więc poszła za Amandą i będzie ją śledzić

MrSiM

Rebecca wróciła szczęśliwa ze szpitala, po chwili poszła sprawdzić co się tak mocno rusza w krzakach
To był on, miał maskę na sobie i podał Rebecce zastrzyk po którym szybko usnęła, a Jim ją wywlókł do furgonetki i pojechał za miasto

Jeanelle

Zauważył Amandę. BYła na ogódku. Usmiechnła się do niej, i pomgół jej zbierać owoce, którę właśnie opuściła.
-Pomogę ci-obdarzył ją kolejnym uroczym usmiechem. A ona zaprosiła go do domu, by pomgół jej wnieść owoce do domu.

MrSiM

Stella po chwili zeszła z góry zobaczyć z kim rozmawia Amanda
- Dzięki za pomoc - Amanda odłożyła do kuchni owoce
- Jestem Amanda - uśmiechnęła się do niego

Jeanelle

Alexander-przedatawił się. Spojrzął na noże, wiszące na ścianie.
-Ten największy się całkiem nadaje. -pomyslał.
Stella wróciła się do swojej sypialni. Została mu tylko Amanda. POdszeł niby umyć ręce do umywalki, ale szybko sięgnął po nóz, i z całej siły, uderzył pięscią w głowę Amandy. Opadła zemdlona na ziemię, przewracając przy tym garnek z zupą.
Musiał się pośpieszyć. Zaczłą nożem uderzać w Amandę. Krew jej była w całej kuchni. Potem przenióśł jej ciało do salonu, i rzucił jej ciałem w szklane drzwi, wychodzące na zewnątrz.
Usłyszał, że schodzi Stella. Zakradł się, i wbił jej nóż pod żebra, krzykneła zdziwiona, a on rozciał jej brzuch.
Potem znowu tak smao przeciągnął jej ciało do salonu, i rzucił w kolejne skzlane drzwi. Potem podszedł do stolika, na którym było zdjecie. Rebecca, Amanda i Stella. Podniśół je do góry, i zrzucił. Szkiełko pękło.
Wyszedł. Czas na Damen'a.

MrSiM

- Po chwili Becca przyszła pod swój dom z Alexem, widziała, że coś tu nie gra, bo zawsze ją matka witała przy wejściu
- Mama!? - szukała jej dalej, aż zobaczyła jej i Amandy zwłoki, więc Becca zaczęła się drzeć i płakać

Jeanelle

Uslyszał jej krzyk, gdy własnie wychodizł z ogódka. Pospiesznie isę wrócił i wbiegł do domu. Zobazył zwłoki starej kobiety, lezacę na szkle z drzwi, oraz zwłoki.. Amandy.
Przytulił mocno do siebie drżącą, i płączącą Beccę, i zadzwonił na policję.
-Spokojnie-starał się ja uspokoic. Głaskał ją po głowie, przytulał, kołysał. Potem zoabczył, leżące zdjęcie. Przyjrzął się mu, tuląc Becce. Ta stara kobieta, Becca i Amanda.
-To ttwoja mama?-spytal.

MrSiM

- Tak, a ta dziewczyna to była moja siostra - Rebecca dalej nie mogła powstrzymać się od płaczu i krzyku
- Ja tu nie zostanę, wiem, że to głupie ciebie prosić, ale czy mogłabym przenocować u ciebie? Jutro poszukam sobie nowego domu, bo będzie cały czas mi się przypominał ten widok

Jeanelle

-Jasne, że możesz-powiedział. Nie umiał jej odmówic. Po jakichś 15 minutach, przyjechali policjanci. Złożył odpowiedzi na zadawane pytania, i udali się do niego do domu.
[wychodza]

MrSiM

Ten dom był w dość niskiej cenie, pewnie za to co się tu wydarzyło, ale Sashę nie obchodzi co tu się stało, ona zawsze żyje tym co jest teraz. Sasha wysiadła ze swojego czarnego fiata 500 i udała się do swojego nowego domu, ona zawsze wprowadza się w nocy, aby ludzie nie widzieli co ona wnosi do swoich domów, a to co wniosła do domu to już wkrótce będzie o tym mówić całe Hamilton

MrSiM

Sasha włączyła swojego laptopa i zaczęła wyszukiwać spis najbogatszych osób w Hamilton i pojawił się opis Jamesa, prowadzi megakorporację GRAND i jest synem najbogatszego adwokata Johna Timesa
- Mając taką kasę możesz mi się przydać - mówiła sobie w myślach po czym wyłączyła laptopa, ubrała się i poszła do Jamesa, bo udało jej się zdobyć adres
[Sasha wychodzi]