Dom Christophera Daniels'a oraz Sashy i Tiffany

MrSiM

- Genialny plan, jesteś mistrzem zbrodni, a gdy ten Damen będzie cierpiał to zabicie go będzie jak pestka - zaczął się śmiać i był podniecony tym
- To ja będę się zbierał, wpadnij do mnie jutro *podaje adres* - Jim klepnął go w ramię i kierował się w kierunku drzwi

Jeanelle

-Stój-zatrzymał go.-Dorwiemy ją. Za 2 dni. On będzie spokojnie w Szwecji, a ona będzie wychodziła z domu. Bo teraz pewnie będzie siedizała w domu jak piesek. -westchnął.-Dobra, to idź. Aha. Nie dzowń do mnie na komórkę. Nigdy. I jim wyszedł. On sam skierowął się na sofe, i rozłożył na niej delektując się przyszłym porwaniem.

MrSiM

- Spoko i tak nie zamierzałem - spojrzał się na niego ze zdziwieniem po czym wyszedł i poszedł do siebie
[Jim wychodzi]

Jeanelle

[wchodzi Chris, Tiffany i Sasha]
Skierował się do barku, wyjął butelkę wódki, nalał po kieliszku i rzekł
-Wypijmy za nasza ucieczkę zatem-powiedział, i stuknęli się kieliszkami.

MrSiM

Kiedy napiła się kieliszka wódki to zaraz się rozebrała do naga - Czas na planowanie
- Nago?
- Tak, więc rozbierz się
- No dobra - po chwili ona też ściągnęła wszystko

Jeanelle

On sie nie rozebrał, spojrzał nan ie z politowaniem
-Na początku powiedzcie mi, czy wy macie na kim się zemścić?

MrSiM

- Ja się chcę zemścić na tej całej niby agentce Rebecce Bloomwood i jej chłopaczku, zresztą na całym FBI
- Ja na Alexie, jeszcze poczuje moją zemstę i to dosłownie

Jeanelle

-Rebecca. To ją tez porwaliśmy Zemstą na Alex'ie, będzie torturowanie ukochanej na jego oczach.
Gdzie zatem Alex pracuje?-spytał.

MrSiM

- W szpitalu, a poza tym wiem gdzie on mieszka i mam gdzieś chyba kopię jego klucza do mieszkania

Jeanelle

Zatem na początku trzeba go sledzic. Ty Tiffany pójdziez go śledzic. ale najpierw przebranie.
Tu macie mnóstwo rzeczy w którę sie przebierzecie. Tiffany ty Alex'a, Sasho, ty Rebecce. Musiacie sprawdzić wszystko, wszytkie plany na jutrzejszy dzień. Bowiem jutro lub pojutrze porwie się ich.

MrSiM

Tiffany ubrała się od razu w strój woźnej i wyszła do szpitala
Sasha przebrała się za agentkę FBI o blond włosach i też poszła
[Sasha i Tiffany wychodzą]

MrSiM

- Jesteśmy już! - weszły za Chrisem do salonu, zdążyła się rozebrać do naga jeszcze z Sashą i usiadły na sofie

Jeanelle

Nie spojrzał na nie. Oglądał sobie zdjęcie Jean.
-I co macie?-spytał nie podnosząc wzroku znad zdjęcia.

MrSiM

Obie dały zdjęcia i filmy jakie nagrały - Podsłuchałam też, rozmowę Alexa i nie wie on czy kocha Becce
- Ja mam złe wieści, Damen dostał raport, że więżniowie uciekli i z 300, 50 już złapali

Jeanelle

Po nocy rzekł do dziewczyn.
Drogie panie, więc tak, wy po Beccę, ja po Alex'a, i spotykamy się w motelu o 20.
Pokój nr. 16.
Zrozumiano?-spytał, a sam przebrał się w byle jaki strój, i wpakował do ogromnej toprby, narzędzia tortur.
-No co się gapicie? Do roboty@-krzyknął i sam wyszedł.