Centrum przyjmowania zgłoszeń

Jeanelle

Nagle nie wiaodmo skąd usłyszeli huk. Ziemia się pod nimi zatrząsła. Samochód policyjny eksplodował, i to dlatego taki huk był. Szli dalej, nie wiedząc gdzie co jest. Wprawdzie znał drogę do skryznki z prądem, ale ze swojego gab, a teraz nie wiedział gdzie jest.

MrSiM

Po chwili poczuła jak coś wbiło jej się w plecy, to był nóż, Sara próbowała go wyciągnąć przy czym bardzo głośno krzyczała, ale to nic nie dało, bo po chwili podszedł do niej jeden ze zbirów i strzelił jej w głowę i ją zabił
Becca była piętro niżej, więc nie wiedziała co się tam dzieje, ale słyszała strzał, po chwili udało jej się włączyć światło
Kiedy zobaczył jak jego narzeczona jest już zabita to pobiegł do mordercy i zaczęli się bić, William był bardzo wściekły, więc od razu zabił winowajcę, ale po chwili do pomieszczenia wparowało 20 uciekinierów i zaczęli wszystko niszczyć i gdy tylko zobaczyli Williama to całą grupą zaczęli strzelać w niego, William nie miał jak uciec, bo nawet nie miał obok żadnych drzwi przy sobie, więc po chwili czuł jak przez jego ciało przebija się kilkaset kul, aż upadł i zmarł
Becca zeszła kilka pięter niżej i zauważyła Damena i Jean - chodźcie na górę, bo słyszałam tam masę strzałów od broni, jakby tam było z kilkanaście ludzi!

Jeanelle

Więc pobiegli tam, zastrzelili we 3 ponad 10 osób. Weszli do jakiegoś pokoiku. Na ziemi, lezała Sara i William. Leżeli w kałuży własnej krwi.
-Boże-przytuliła się do Damena, nie chcąc na to patrzeć. Becca też się do Damena przytuliła, tez nie chcąc na to patrzec.
To byli ich podopieczni. Oni byli odpowiedzialni za nich. Ale przeciez po kursie, stali się płenoprawnymi agentami, szkoda tylko, że tak yzbko dokończyli swojego żywota.

MrSiM

- Musimy pomścić ich śmierć, chodźcie do magazynku, weźmiemy sobie lepsze bronie i różne inne rzeczy, które nam się przydadzą

Jeanelle

-Nie trzeba iśc do magazynu-potym jak Jean od niego odeszła, skierował się do zwłok jednego z uciekinierów, i wizął od niego karabin. -Weźcie od nich karabiny, rpzydadza się-powiedział. Wyciągnął z szafy kamizelki kulooodporne-Zakłądajcie-rzucił im i sam sobie też ubrał. Byli bowiem w pomieszczeniu w którym trzyma się kamizelki. Dokłądniej to w przebieralni. Wyslzi, po kolei strzelając do każdego kto im się na paptoczył.

MrSiM

Kiedy tak przebijali się przez kolejne korytarze do zabili kolejnych 15 zbirów po czym szli tam gdzie też przetrzymuje się więźniów
- Teraz, albo nigdy, musimy tam wejść - spojrzała na Jean i Damena

Jeanelle

Wyszedł przed nich.
-Osłaniajcie mnie-powiedział i wszedł. Z zaskoczeniem stwierdził, że wszyscy więzniowie są na sowim miejscu. tylko mieli strach w oczach.
-Czysto-stweirdził. I wrócili, i zbiegli na dół, przeszukując po kolei piętra.

MrSiM

Becca i Jean dokładnie szły za Damenem, po drodze zabili kolejnych 15 uciekinierów
- Wiem, że to głupie, ale może zrobimy to co zrobili ci uciekinierzy, też damy gaz usypiający, aby się ulatniał

Jeanelle

Możemy-powiedział-Ale najpierw trzeba pomóc policji-powiedział, słysząc ryk syren, strzelaninę, krzyki, jeki, przekleństwa.Zeslzi juz na 3cie piętro, i tam w jednym pomieszczeniu 3ch bandziorów, dobierali sieę do jednej z agentek.-łapy w górę bydlaku-powiedział, przystawiając pistolet jedenmu do skroni, a Jean i Becca dwóm pozostałym. Następnie ich zakajdankowlai, Damen wręcyzł agentce broń, i nakazał iść za sobą, przeczesywali teraz 3 piętro.

MrSiM

Biegli całą czwórką i zabijali jednego uciekiniera z drugim, tam działa się rzeź. Kiedy już dobiegli na 3 piętro to był tam balkon, z którego było widać jak kilka balkonów dalej było z 9 uciekinierów, którzy strzelali do policjantów, po chwili Becca wpadła na plan i pobiegła do magazynku z 3 piętra, po drodze zabiła kolejnych dwóch bandytów i kiedy już dostała się do magazynku to wzięła z niego bazookę i potem weszła z tą bronią na balkon to jednym pociskiem zmiotła z powierzchni ziemi całą 9 zbiegów
- Ok, pomoc policjantom zaliczona, to teraz tylko gaz usypiający, wiesz gdzie może on być Damen?

Jeanelle

-Nie możemy dać gazu usypiającego. Agenci FBI też są w budynku-powiedziała-Poza tym wszelaka taka broń, jest zabezpieczona w sejfie w piwnicach-powiedziała.-Chodźcie na dół.
Zeslzi na dół, i tam już tylko napotkali zwłoki zarówno agentów jak i zbirów, na zewnątrz w miare cichł strzały, i krzyki. Zniszczyli wszystkich uciekinierów.
-Chodźcie spowrotem, musimy tych 3 gnojków znieść na dół. Przesłucham ich, kto prowadził tym natarciem. Zabije gnoja-powiedział i ruszyli po tych 3 ludzi.

MrSiM

- No dobra - poszli już wszyscy na dół, Becca jeszcze wcześniej też poszła sprawdzić czy są jeszcze jacyś inni żyjący agenci, ale nie znalazła żadnego
- To do pokoju przesłuchań z nimi

Jeanelle

Dowiedzieli się o ataku na telewizje. Teraz wszyscy agenci przygotowywali się w zawrotnym tempie, wsiadali do samochodów iczekali na znak by mogli ruszyć. On z Jean i Rebeccą zajął specjalny kulodorpony samochód i rusyzli. Policja również szostałą zawiadamiona.