|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:23, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Siedział na fotelu w jakimś zpayziałym pokoju. Myslał nad tym wszystkim. Własciwie to sam niew ie dlaczego to robi. Po prostu jego brat wpadł. I tyle. Ale Jean. Ona jest taka piękna. Pragniesz ją, dlatego ją porwałeś-westchnął. -Ale głupi jestem-westchnłą po raz kolejny i uderzył się w czoło. Tak. oBJAWIAŁ W NIM SIĘ NORMALNY CHŁOPAK, NIE PSYCHOPATYCZNY MORDERCA. aLE TYLKO NA CHWILĘ
-pRZYJDZIE dAMEN. tO ZACZNIE SIĘ ZBAWA. jUŻ MIAŁ PIEKIELNĄ OCHOTĘ WZIAŚC dAMEN'A DO NIEWOLI, TORTUROWAĆ GO, I NA JEGO OCZACH ZABIĆ UKOCHANĄ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:22, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Jak mogłes ją wypuścic!?-krzyczal na Jim'a.-Musimy się stąd wynosić.
Tyle tylko słyszały. Potem był huk, przesuwanie jakichś rzeczy. Po chwili na dół zbiegli Chris i Jim. Jim odpiął Rebeccę, i wepchnłą ją do czekającej furgonetki ( oczywiscie konczyny mialy zwiazane. A w furgonetce, dodatkowo kajdanki były.
Christopher, wziąłJezebel i Jean. Ogłuszając je, uderzeniem. Bo znowu chciały się wyrwać.
Tiffany zostawili. Przypięta do kajdan, brudną, zakrwawiona. Nie była to jej krew. Głownie Renne, ale sama miala rany na plecach.
[odejchali]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:31, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Sara przyjechała w to miejsce, o którym mówiła Maryla, była tam razem z Williamem i Damenem
- Dobra, wchodzimy na 3 i łapiemy tego mordercę - kiedy już tam weszli to nie widzieli tam nikogo
- Tu nikogo nie ma
- Czekaj Sara, słyszysz? - William podchodził w miejsce, w którym słyszał jęki
- To Tiffany! - Sara szybko ją uwolniła
- Dziękuję - cała była we łzach
- Oni wzięli Beckę, Jean i Jezabell i uciekli, ale nie tak dawno, więc może ich dogonimy, jeden z nich mnie zgwałcił, a oboje zabili jakąś nieznajomą - Tiffany pokazała zwłoki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:36, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Zabrali Jean-pomyslał.-Nie zwróciłuwagi na zwłoki jakiejś kobiety. To jej palec był.
Westchnłą, czując ulgę. Potem pobiegł na górę. Nic tam nie było, tylko jakieś stare fotele. Na dole był stół ze szpilakmi. Na nim pełno krwi.
Obejrzał kajdany. W jeden zaplątała się dość duża ilośc włosów. Blond.
-Jean-pomyslał. Tu była przywiązana. Jak jakiś pies.
Wypełniała go nienawiść.
Tiffany!-wbiegł nie zwracając uwagi na prośby FBI by nie wchodizł i czekał na zewnątrz. Przytulił ją mocno do siebie, przysięgając, ze jej nie opuści. Słyszał jak mówiła, że została zgwałcona. Postanowił być przy niej, wpserac ją. Nasępnie wylzi, do karetki. Tam opatrywano ją, a on trzymał ją za rękę.
-William-powiedział groźnie- Każ zabezpieczyć to imejsce. Za domem są ślady furgonetki, jedziemy za nimi.-powiedziła i wksocyzł do samochodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:45, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- Już się robi - William szybko zabezpieczał ślady
- Widzę ślady opon, więc pojedziemy za tymi śladami i to jak najszybciej
- Dzięki Alex, że tu przyjechałeś - uśmiechnęła się do niego i ścisnęła mu mocno dłoń
Sara po chwili wsiadła z Damenem i Williamem i pojechali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|