|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:43, 06 Wrz 2011 Temat postu: Dom w lesie ( epizodyczny) |
|
|
..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:59, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jim przyszedł tu z Marylą, którą porwał, umieścił ją w jakiejś celi obok nieznajomej dla Maryli młodej rudowłosej kobiety i skuł po czym zostawił ją i poszedł teraz po Rebeccę, tym razem wziął zastrzyk obezwładniający
[Jim wychodzi]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:05, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jim po chwili przyjechał z kolejną dziewczyną, była to Becka, też ją związał i wrzucił do celi, w której była Maryla i nieznajoma dziewczyna o imieniu Renee, teraz Jim czekał na Christophera, który miał dostarczyć kolejne 3 dziewczyny i potem zacznie się mordowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:26, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Najpierw przynióśł zaskocozną i przerazoną Tiffany. Rzucił ją brutalnie na ziemię, tak, że słychać było jej stłumiony okrzyk. Następie rozwiązał jej dłonie, i szybko przypiął kajdanami(metalowymi) do ściany Tak jak Maryle, Renne i Rebecce. Były postawione pod ścianą. A naprzeciwko nie bło nic. Byla to po prostu opuszczona kamienna sala. Wilgotna, i brudna.
Potem przyniósł Jezebel. Starała się wyrwac, ale na oczach dziewczyn, dostała w głowę pistoletem i straciła przytomnośc. Przypiął ją jak reśztę. Na sam koniec wprowadził Jean. Ona walczyła. Starała się wyrwac. Ale onb ył tak silny, że jedynie była to lekka szarpanina. Ona również dostała pistoletem w głowę ( byłto jej pistolet). Rzucił brutalnie na ziemie, jkaby była jakąś szmatą. i umieścił ją w rogu. Tzn jak dziewczyny siedziały prosto pod ściana, to ona była na przyprostokątnej. Przypiał ją do kajdan. Zarechotał i zwrócił się do Jim'a.
-Popatrz, jakie zdobycze mamy-zaśmiał się.-Ale musimy poczekać aż powróci tym 2m świadomośc. Wtedy się zacznie.
I poszedł gdzieś. Założył maskę, taka karnawałową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:35, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy już wszystkie oprzytomniały to Jim zawołał Christophera, który szybko przybiegł
- Hmmm, może najpierw od tej rudej - wskazał na Renee, bo ruda jeszcze była Rebecca, po chwili dał jej taki silny zastrzyk, że nie mogła się poruszać, ale wszystko wyczuwała i widziała
Po chwili Jim rozebrał Renee i siebie, Renee położył na takim stole co ma igły małe i cieniutkie, takie na jakich leżą fakirzy, połążył ją na plecach, potem wszedł na nią i zaczął ją gwałcić na oczach dziewczyn, Renee nic nie mogła zrobić, cały czas czuła jak igły zdzierają jej skórę na plecach i tam zaczęła już krwawić
- Dobra, skończyłem już, teraz ty się nią pobaw - odpowiedział do Christophera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:40, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Odwróciła wzrok, gdy robił to tej kobiecie. Krzyczała. Przeraźliwie. Czuła, że ciekną jej łzy. Ale oprzytomniała.
-Jesteś agentką FBI,cholera jasna.-pomyslała.
Zamknęła oczy, a potem je otworzyła. Siłowała się na wzrok z Christopherem. Poznawała te oczy, ale nie wiedziała skąd. On przegrał.
Brutalnie przehcylił kobietę na brzuch. Igiełki wbiły jej się w piersi, brzuch, uda itd. Plecy byłym całe zakrwawione.
Przejechał nożem po jej kręgosłupie. Krzyczała, błagała o litośc. Potem przejechał po jej udach, posladkach, łydkach. Krew płyneła sturmieniem. Płyneła w kierunku, siedzących pod ścianą dziewczyn. Potem odicał jej palec. Jeden u dłoni. Następnie, obrócił ją na plecy ponownie. KObieta zemdlała. Więc gwałtownie, wbijał nóz w jej brzuch. Krew tryskała, kawałki narządó wewnętrznych zoastawały na nozu. Nastepnie odcięty palec, wsunłą do kieszeni. A zwłoki zostawił dla Jim'a.
-I jak wam się drogie panie podobało przedatwienie?-zarechotał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:50, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Maryla dostała nagle takich wymiotów, że zwymiotowała na te zwłoki, bo były blisko, na Jima też
- Jim, kochanie co tu robisz - była tak naćpana, że myślała, że są te czasy co byli jeszcze parą
Jim myślał, że na prawdę ona go jeszcze kocha, więc rzucił gdzieś za okno zwłoki Renee i wypuścił Marylę
- Ja się nią zajmę, ty wybierz sobie jakąś inną, teraz robimy solówki - wziął Marylę i poszli do starego pokoju i zaczęli się tam kochać, po chwili tak się kochali, że Maryla wypadła przez okno i gdy wypadła to sobie tak poszła i szła sobie do domu, nie wracając po dziewczyny, bo nic dalej nie wiedziała przez te skręty, które wypaliła
Jim po kochaniu się z Marylką zasnął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:00, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzała z nienawiścią na Christophera. Nienaiwdzieć zaczęła też Marylkę.
Wyciągnłą palec Renne. Potem brutalnie, zdjał pierścionek zaręcyznowy z palca Jean, i pogłaskał ja po policzku. Ona go ugryzła, on uderzył ją w twarz, tak, że rozciełą sobie wargę.
-Myslisz, że Damen będzie zadowlony gdy to zoabcyz?-spytał, wsuwając pierścionek na palec Renne.Wysle go juz dizisiaj do Szwecji. Oby się ucieszył-zasmiał sie.
Potem spojrzał na te wszystkie twarze.
-Nie martwcie się. Będziecie tu wieki. Umrzecie z wycieńczenia. Ale tortury będą. Kto na ochotnika?-spytał, wyliczając. Wział Jessie.
Położył na tym stole. Szarpała się, ale był on od niej ow wiee silniejszy.
-Zostaw ją-krzyknęła, starając się wyrwac z kajdan.-Weź mnie, to po to tu jesteśmy. Chcesz dorwać Damen'a. Nie wiem dlaczego. Weź mnie. Ich nie rań.
-Kochana, na Ciebie nadejdzie czas-westchnął i zabrał się do Jezebel. Przywiązał jej ręcę do stołu, jak i nogi. A teraz wział bat. I smagnła ja po bruzchu. Nie krzyknęła tylko jeknęła.
Nie sprawie temu gnojowi satysfakcji. Jak umrę, to chociaz z godnościa-pomyslała, chociaż chciało jej się płakać, krzyczeć, szrapać, wrzeszczeć. Smagnął ją jeszcze raz, tym razem po udach. Rozciął tym samym jej dżinsy. I Teraz tam smagał ją po całym ciele. Tylko nie po twarzy i gardle. Nie krzyknełą, chocć piekielnie bolało.
-DAlczego nie rkzyczysz!?-darł się. Ale skońcyzł ja biczowac. Odwiązal je ręcęi nogi, zrzucił ze stołu, potem przypiął ją spoworotem do kajdan.
-Jim!-wydarł się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:06, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- Już idę idę! Co się dzieje! - spojrzał na niego, a potem na Jezabell z rozciętymi jeansami
- Mam ją gwałcić? - spojrzał znowu na Christophera znowu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:44, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-To od Ciebie zależy.-westchnął.-Idę na pocztę. Wyśle Damenowi kawałek ukochanej.-uśmiehcnła się złowieszczo i wyszedł.
Zadrżała na mysl o gwałcie. Zrobiło jej się słabo, ale postanowiła nie mdleć. Otrząsnęła się i spojrzała na Beccę i Tiffany. Obie były blade. Milczące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:58, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jim stanął oko w oko z Jezabell i zaczął ją pieścić po udach
- Ty się nie nadajesz - po chwili podszedł do Becci, która zaczęła powoli drżeć ze strachu
- Ruda już była wcześniej, ty tu sobie jeszcze poczekasz na zabawę
- Brunetka, ciebie trzeba rozweselić - Jim wstrzyknął zastrzyk Tiffany, potem ją wyciągnął, ale już nie położył na stole z igłami, rzucił Tiffany mocno o podłogę, wziął gaz rozweselający i popsikał Tiffany, która potem nie mogła powstrzymać się od śmiechu, wtedy Jim rozebrał ją i też ją gwałcił, kiedy już skończył to znowu ją zamknął do celi i przykuł, Jezabell chciała płakać i krzyczeć, ale nie mogła przez ten gaz rozweselający
- Jeszcze Christopher się z tobą zabawi - zaczął się śmiać i zaczął lizać wszystkie dziewczyny wszędzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:04, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Uderzyła swoją głową o głowę Jim'a. Zakręciło jej się, ale napastnik się zakręcił, i chwycił za czoło. Mruknął suka i uderzył ją w twarz. Wtem w kieszeni rozległ się telefon. To był jej.
Wział jej telefon. Zobaczył. Jonatahan. Odebrał.
-Mam ją. Twoją kochankę. Tą śliczna brunetkę, z kręconymi włosami, z którą byłeś w restauracji, na pizzy.- i wyłączył się.
-Ktos jeszcze chetny do rozmowy?-krzyknął. I rozległsię dźwięk telefonu. Była to z kolei komórka Becci. Wział ją. Na ekranie widniało: Christina Lawn.
-Tak słucham?-spytał słodko.-A pani od sekcji zwłok. Niech żałuje że tu pani z nami nie ma. Jest śweitna zabawa. Naprawdę. Chcę pani ułsyzeć?-i tu kopnął z całej siły Rebeccę. Krzyknęła.-No widzi pani jak fajnie.-rozłączyłs ię, gdy Christina zaczęła zadawać pytania.
-No dobrze. Panieneczki. Spokó wam dam narazie i Jim tez. Grzecznie siedzieć!-rozkazał i wyszedł razem z Jimem, do innego pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:07, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Poszli oboje to pokoju obok
- Dobra, zgwałciłem tą brunetkę w prostych włosach, więc możesz już teraz ty się nią zająć - uśmiechnął się i dał mu gaz rozweselający
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:11, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Nie. One mają zostać przy życiu. Wszystkie są po częsci ważne w życiu Damen'a. Treaz gadałem z tą Christina. Powinna zawiadomić Damen'a. A on powienien tu przyjechać. Wtedy się z nim rozprawię.-rzekł.
-Tiffany?-szepneła. Było jej cholernie żal. Chciała ją przytulić, wesprzeć. Rozległ się dxwięk telefonu. Tiffany.
Zbiegłna dól. Odebrał ten telefon
-Halo?-spytał.-Alex? Jkai Alex? A to ty chłopczyku. Mam twoją kochankę, taaak. Wiesz co nie wiem jaka jest, ale Jim w nią już wszedł. Jak w masełko-zarechotał i się rozłącyzł. Rzucił telefon Tiffany o ścianę. Ten rozwlaiłsię na tysiące kawałków.
-Twój kochać dzownił-rzekł poważnie. I wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:16, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Po chwili u Tiffany przestał działać środek i zaczęła drzeć się, przeklinać na Jima, zaczęła też płakać
- Zamknij mordę suko! - podszedł do niej i dał ją tym razem poczwórną dawkę gazu rozweselającego, bo wolał jak się śmiała niż go wyzywała, po chwili zrobił to reszcie dziewczyn, więc wszystkie się śmiały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|