|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:18, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mógł na to patrzec, nie wiedizał że to pułapka. Teraz się obwiniał.
godzina później
Gdy się ocknęli, walnał Sashę i Tiffany w głowe, za to, że się go nie słuchają, i robią co tylko im się zywnie podoba.
Gdy Jean odzyskała przytomność, Damen również. Kucnał obok Jean, Kosmyki spadające jej na twarz odsunał, ona potrząsnęłą głową.
-Spier*****-powiedziała, patrząc morderczym wzrokiem.
-Nie lubie jak kobiety przkelinają, wiesz złotko, więc mnie nie denerwuj-powiedział.-Tiffany spuść Beccę, troche niżej niż jest. Pokażmy im, że my nie żartujemy, i nie jest to spotkanie towarzyskie. Po cyzm zwróćił się do Damen'a.
-I co ty na to. Spotykamy się po raz pierwszy, tak twarzą w twarz.-powiedział.-W końcu nadeszło spotkanie, czekałem na nie dość długo.-usmiechnłą sie ironicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:25, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tiffany wzięła się za spuszczanie Becci
Becca w tym czasie zaczęła rozwiązać węzeł na dłoniach kiedy była niżej i potem zaczęła pomagać Alexowi go rozwiązywać z wiązów
- Jak będziesz miał wolne dłonie to w mojej kieszeni w kamizelce mam 2 rewolwery, dobrze, że nie zabrały ich, a w drugiej kieszeni mam gaz pieprzowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:42, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Rzowiązał supeł, a gdy odpiął kaburę, rewolwer wypadł i poleciał na dół.
-Kurwa-zaklnął. I słyszał dalszą rozmowę.
-Czego ty właściwie chcesz?-spytał.
-Jej-wskazał palcem na Jean.-Kocham ją bardziej niż ty, oddałbym za nią zycie.
-Co wcale nie tłumaczy że skatowałeś ją prawie na smierć, oraz chciałes ją utopić!
-To Jim ją skatował, i Jim ją chciał utopić-nie dodał, ze to było z jego rozkazu.
-I powiesz mi, ze ty nic z tym wpsólneog nie miałes?-spojrzał na niego ironicznie-Myslisz że tkai cwaniak z ciebie, ale niestety jestem mądrzejszy, nawet jeśli to nie ty, to kazałes ją skatować. A tak się chyba nie robi ukochanej osobie?
Zasmiał sie.
-Kobiety trzeba trzymać twardo, i zdecydowanie, co ty wiesz o miłości-przybliżył isię do Jean, i pogłskał ją po policzku. Ona ugrzyła go, a ten uderzył ją z całej siły w policzek.
Nawet nie jęknęła, po prostu włosy zakrywały teraz jej twarz wyrażającą ból, wściekłośc i lekki strach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:49, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Dobrze, że jest jeszcze drugi, postaraj się - Becca też słyszała co tam na górze mówią
Tiffany w tym czasie przeszukiwała narzędzia do tortur razem z Sashą, ale sama się zdziwiła na słowa, które wypowiedział Chris, Sasha zresztą też się wściekła, bo to one myślały, że Chris je kocha
- Jak możesz, to my jesteśmy twoimi kochankami - wzięła jakieś metalowe pudło i walnęła Chrisa w głowę
- A my tak się starałyśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:55, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Jak smiecie mnie wgl uderzyc czymkolwiek!?-wrzasnął na nie. I przyłożył tym metalowym czymś w głowę Sashy.-A ty nawet nie próbuj-powiedział groźnie do Tiffany, która się cofnełą.
-Boże, to wszystko jest takie chore-westchneła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:58, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Ok - Tiffany za to rozebrała się do naga i próbowała rozproszyć Chrisa, tańcząc przed nim taniec brzucha - No powiedz, że kochasz mnie i Sashę, a nie tą wywłokę!
- Jak tam ci idzie Alex z tą bronią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:05, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Staram się jej dosięgnąć ale jest za daleko-powiedział, siegając do drugie kabury, ale nie umiał jej dosięgnąć. -Musiałabyś się przechylić trochę w bok, ale to grozi upadkiem.-powiedział.
-YTiffany, szczerze mówiąc myslałem, że masz lepsze ciało, ale ostatecznie stwierdzam, że masz najgorsze ciało jakiekiedykolwiek zoabcze na kostnicy-powiedział sucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:08, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Bezczelny! Ale za to świetnie całuje - podeszła do Chrisa, szarpnęła go za włosy i namiętnie go całowała, po chwili do całowania dołączyła się Sasha, która wstała z ziemi i rozebrała się
- A teraz, dalej nie mogę, co tam się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MrSiM dnia Wto 22:11, 04 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:14, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Odepchnął je, tak, ze poturlały się na ziemię i nacisnęły dźwignię, że Alex runał w dół.
-Kur**-zatrzymał. Alex był na wysokości, jakichś 100 m nad ziemią.
Nie zdązył nawet krzyknąć, gdy zjechał w dół. A teraz tylko myślał, jakby się tu wyszarpnąć, i zeskoczyć w dół. T ak więc zaczął się szarpać, ręce miał wolne, teraz starał się dorwać do snzurka w pasie. Niestety, nagle zaczał się wznosić w góre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:17, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ona i Sasha nie dały za wygraną, więc wskoczyły Chrisowi na plecy i zaczęły się szarpać tak z nim, że przewrócili Damena i Jean na podłogę, ale dalej byli przywiązani do tych krzeseł
- Alex! - wystraszyła się, ale jak się lina zatrzymała to się trochę uspokoiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:19, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wykorzystała ta sytuację, i sięgnęła dłonią po nóz, który miała z tyłu, zaczęła odcinać szunrek, gdy odcieła, a tamci robili tzw kanapke, odwiązała Damenowi z krzesła, i wtedy w tej chwili Chris się wyrwał.
-Niepsodzianka-powiedizał, pokazując wolne ręcę-Jestem wolny-uśmeichnął się, i czekał jak się sprawa potoczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:23, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Nara, już wyszedłeś z mody - po chwili uciekła naga razem z Sashą zostawiając Chrisa samego
Gdy usłyszała to co powiedział Damen to wiedziała, że się uwolnił, teraz czekała na ratunek z Alexem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:28, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Ty i ja, walka-powiedział i nadstawił się do wlaki.
Najpierw wyciągniesz Rebeccę i Alex'a stamtąd, pote możemy sobie powalczyć-powiedział staowczo, a Jean już staneła na nogi, i podeszła ku oknu.
Niech bd-wprowadził Alex'a I Rebecce spowrotem, ale nadla byli związani.-Ok no to go-rzucił sie na Damena. I teraz walcyzli, cios za ciosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:31, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy była wciągana na górę to widziała jeszcze jak z motelu wybiegają nagie Tiffany i Sasha i wsiadają do jakiegoś auta i jadą, potem już tylko przypatrywała się walce Damena z Chrisem, oczywiście kibicowała Damenowi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MrSiM dnia Wto 22:32, 04 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:38, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wkońcu go powalił. Z czoła spływały mu ostatnie kropelki potu. Chris lezał, z zakrwawioną twarzą na ziemi.
-Leż-powiedział.Podszedł do Jean
-Jak się czujesz?-spytał, delikatnie dotykając policzek, w który została uderzona.
Zanim się zorientowali, on zdołał wstac i uciekł.
-Boże jedyny-powiedział i pobiegł za nim. Niestety przed hotelem, Chris wsiadł do jakiegoś samochodu, i odjechali. Damen jedynie wezwał policję, by ściagli samochód o danych numerach rejestracyjnych i wrócił do motelu, gdzie Jean rozwiązywała Alex'a i Rebecce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|