Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:43, 12 Sie 2011 Temat postu: Opuszczone magazyny |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:18, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
-Wspaniałe miejsce-pomyslał.
Położył ofiarę na jakimś starym stoliku, i czekał aż się obudzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:21, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jeraldine po chwili się obudziła i uśmiechnęła - Dzięki, że dałeś mi pomysł na dokończenie wątku mojej powieści, gdzie jest mój laptop? Chcę napisać zakończenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MrSiM dnia Wto 17:21, 30 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:23, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnła się pod nosem. Proszę, podejdź do laptopa-wskazał jej laptopa, który był na stoliku obok.
On sam miał na sobie karnawałową maskę, zakrywająca całą twarz. Maskę z poważną miną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:25, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie potrafię, coś ty mi zrobił! Możesz mi podać tego laptopa, bo tam nie dojdę - zaczęła się bać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:29, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
-Jasne słodka, że ci podam.-wziłą laptopa do ręki i opuścił go na kamienną podłoge. Laptop rozstrzaskał się na milion kawałków.
-Ups, ale ze mnie niezdara-powiedział.- No ale przejdźmy teraz do sedna sprawy.
Podszedł po siekierę.
-Co najpierw, nózię czy rąsie?-spytał kpiąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:32, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
- Ani jedno, ani drugie - Jeraldine próbowała odwrócić czymś uwagę tego szaleńca i nie wiedziała jak, więc zaczęła z całej siły jak najgłośniej krzyczeć pomocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:39, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
-Kochana, nikt cie nie uslyszy-powiedział jej na ucho.-Poza tym masz rację, to staroświeckie, ta siekiera, nie sądzisz, więc wziął sztylet. Powoli i z pełna precyzją, zaczął przecinać wewnętrzną stronę jej ud, aż po kostki. Towarzyszył mu przy tym, płacz, krzyki i jęki ofiary. Potem, Przejchał sztyletem po jej stopach. Ona nadal żyła. Nastepnie przejechał sztyletem głeboko po jej brzuchu. Wyciął taką gwiazdę, środkiem był jej pepek. Ofiara zemdlała. Sprawdził puls. Żyła. No dobrze, to dokończymy dzieło. Podciął jej gardło. Nastepnie wziął wiadra, szmaty. Czekał aż się wykrwawi. Ale stwierdził, że za długo by czekać, więc wziła urządzenie do wyatczania krwi. Trwało to jakieś 15 minut. Ofiara była teraz blada. Tylko miała Porozcinane kilka miejsc. Obwinął ją folią i wsadził do samochodu. Wytoczoną krew rozlał po całym magazynie. Nastepnie polał to wszystko benzyną. Zrobił taką strużkę, aż do jego samochodu, gdy ruszył, rzucił zapałką, i magazyny stanęły w płomieniach. Ruszył spowrotem do parku.
[wychodzi]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:53, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Przyjechali w to miejsce, było ciemno, a ten budynek, w którym znaleziono zwłoki strażacy kończyli gasić
- Dobra, idziemy tam - Rebecca pokazała funkcjonariuszom straży pożarnej i razem z Jean i Damenem tam weszli, dach całkowicie spłonął więc pozostał tylko parter tego budynku, po chwili rozglądali się i podeszli do zwłok tego człowieka, którego tu znaleziono
- Jak myślicie, to jest podpalenie+samobójstwo czy podpalenie+morderstwo - powiedziała do Jean i Damena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:58, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Przyszła wraz ze swoją walizeczka.
-Witam szefie-przywitała się z Damn'em. Spojrzała na zwłoki.
-Oj biedaczek, nie miał widac szczęścia.
-Christina Lawn, nasza specjalistka od sekcji zwłok. Pracuje od niedawna dla FBI. Wcześniej dla CSI.-przedstawił Christine dziewczynom.
-Christino, i jak?-spytała, patrząc na zwłoki. Założyła specjlane rękawiczki, i zaczęła świecić po różnych miejscach.
-Spalony zywcem-powiedziała oglądając zwłoki.- Wydaje mi się, ze zginłą przyapdkiem, ale to tylko moje domysły. Więcej powiem wam, gdy zawieziemy naszego trupa do laboratorium.-powiedział i wstała z kucek, i wydała komendy federalnym.
-Trzeba znaleźć miejsce podpalenia-rzekł do dziewczyn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:01, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
- Dobra to szybciej pójdzie jak się rozdzielimy
Rebecca poszła sprawdzać budynek od strony północnej, nic tu na razie nie widziała, nawet przedmioty jako dowody zostały spalone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:07, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Widać, że pożar trwał niecałe 5/6 godzin., Cóz, dziwny zbieg okoliczności, jesli chodzi o czas. Przecież tyle godzin temu zaginęła Jeraldine. Poszła w stronę tylnego wyjścia. Zauważyła spaloną dróżke. Jkaby ktoś coś tu wylałi podpalił. Benzyna. Wzieła specjalny pędzelek i starla troche substancji z kamiennej posadzki. Podążyła za dróżką. Dotarła do sladu opon. Wzieła aparat i porobiła kilka fotografii.
-Damen!-krzyknęła, mając nadzieję, że ją usłyszy. Uśłyszał.
-Tak co jest?-spytał, podbiegając do niej.
-Spójrz. Ktoś coś tu wylał łatwopalnego i prawdopodobnie podpalił. -wskazała na czarną dróżke zmierzającą ku magazynom.
-Chodźmy w takim razie do miejsca, które miało zostać spalone-wziłą Jean za rękę i weslzi do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:11, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rebecca zmartwiona tym, że nic nie znalazła, poszła do Christiny, która bezpiecznie pilnowała zwłok
- Lubi pani tę pracę? - spojrzała na zwłoki przykryte czarną folią a potem na Christinę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:14, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
-Może to głupio zabrmzi, ale ona daje mi satysfakcję-usmiehcnęła się.- A czemu pytasZ? Tak wgl mów mi Chris-podała jej rękę.
Podeszli do Christiny i Rebecci.
-Słuchajcie znaleźliśmy coś. Rebecca sądze że powinnaś to zoabczyć.-powiedziała i wskazała miejsce w oddali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:20, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
- Becka - też podała jej rękę - A tak pytam, bo to jest bardzo trudna praca
Po chwili Rebecca poszła w to miejsce o którym mówił Damen i Jean
- Chyba coś mam, trzeba to sprawdzić w laboratorium - Becka spakowała to foliowej torebeczki to co znalazła
- To co? Idziemy? - zapytała do wszystkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|